Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi acek z miasteczka Rzeszow. Mam przejechane 49670.15 kilometrów w tym 18.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.45 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 302178 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy acek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 7.93km
  • Czas 00:27
  • VAVG 17.62km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Sprzęt villiger bedretto
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca

Poniedziałek, 19 września 2016 · dodano: 19.09.2016 | Komentarze 0




  • DST 11.24km
  • Czas 00:40
  • VAVG 16.86km/h
  • VMAX 30.78km/h
  • Podjazdy 66m
  • Sprzęt giant anthem 27,5 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

miasto

Niedziela, 18 września 2016 · dodano: 18.09.2016 | Komentarze 0

Caly dzien kropi wiec o dalszej trasce trzeba zapomniec i tak na staromiescie i jade na zamkowy bo sie scigaja samochodami, ludzi nawet sporo jak na taka pogode ale zaczyna padac wiec jade do domu




  • DST 45.44km
  • Czas 02:12
  • VAVG 20.65km/h
  • VMAX 48.37km/h
  • HRmax 172 ( 78%)
  • HRavg 130 ( 59%)
  • Kalorie 1450kcal
  • Podjazdy 399m
  • Sprzęt giant anthem 27,5 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

okolica

Sobota, 17 września 2016 · dodano: 17.09.2016 | Komentarze 0

Mialem jechac do Strzyzowa na stok ale ze opady zapowiadali po 14 a wyjechalem troche poznawo wiec zmieniam plan i jade Staroniwa pod krzyz w Niechobrzu a nastepnie na Grochowiczna, kladke w Boguchwale i dalej gianta po czapeczke pod kask i do domu.




  • DST 100.86km
  • Czas 04:33
  • VAVG 22.17km/h
  • VMAX 45.17km/h
  • HRmax 165 ( 75%)
  • HRavg 123 ( 56%)
  • Kalorie 2420kcal
  • Podjazdy 540m
  • Sprzęt giant anthem 27,5 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wilcza Wola

Piątek, 16 września 2016 · dodano: 17.09.2016 | Komentarze 0

Na chwile do pracy cos zalatwic nastepnie do domu obiad i do Slawka i pod samochodowke po Marka i tak ruszamy w strone Milocina, polami i jestesmy juz za Jasionka i kierujemy sie w strone Glogowa jedzie sie nawet dobrze zakupy w sklepie i jazda. Za Ranizowem jeszcze zakupy energetyka i pijemy nad jeziorkiem w Wilczej Woli, koniec dobrego i jazda na Rzeszow poczesci ta sama trasa ale w Glogowie jedziemy na Tajecine i na kladke w Terliczce i tak przez Trzebownisko wracamy do Rzeszowa ja jeszcze na 1000lecie pozalatwiac sprawy i do domu mial byc lajtowy wypad po okolicy a wyszlo nawet pare km.




  • DST 7.85km
  • Czas 00:26
  • VAVG 18.12km/h
  • VMAX 28.20km/h
  • Sprzęt villiger bedretto
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca

Czwartek, 15 września 2016 · dodano: 18.09.2016 | Komentarze 0




  • DST 7.70km
  • Czas 00:25
  • VAVG 18.48km/h
  • VMAX 34.80km/h
  • Sprzęt villiger bedretto
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca

Środa, 14 września 2016 · dodano: 18.09.2016 | Komentarze 0




  • DST 9.84km
  • Czas 00:38
  • VAVG 15.54km/h
  • VMAX 28.18km/h
  • Podjazdy 56m
  • Sprzęt giant anthem 27,5 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

dotarcie

Środa, 14 września 2016 · dodano: 16.09.2016 | Komentarze 0

zmieniam klocki i po miescie na staromiescie jade je dotrzec




  • DST 7.83km
  • Czas 00:28
  • VAVG 16.78km/h
  • VMAX 36.60km/h
  • Sprzęt villiger bedretto
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca

Wtorek, 13 września 2016 · dodano: 18.09.2016 | Komentarze 0




  • DST 7.77km
  • Czas 00:30
  • VAVG 15.54km/h
  • VMAX 23.50km/h
  • Sprzęt villiger bedretto
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca

Poniedziałek, 12 września 2016 · dodano: 18.09.2016 | Komentarze 0




  • DST 82.18km
  • Czas 05:04
  • VAVG 16.22km/h
  • VMAX 54.97km/h
  • HRmax 176 ( 80%)
  • HRavg 130 ( 59%)
  • Kalorie 3254kcal
  • Podjazdy 1077m
  • Sprzęt giant anthem 27,5 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

wilcze

Niedziela, 11 września 2016 · dodano: 11.09.2016 | Komentarze 0

Razem z Dominikiem, Sławkiem i Mateuszem jedziemy na rezerwat Wilcze i tak najpierw na kladke w Boguchwale a nastepnie pod Przylasek uzupelnic wode w bidonie, pozniej jedziemy po czesci trasa zawodow jakie zrobil wczoraj Lary Zebatka i tak podjezdzamy nowym podjazdem pod zimny dzial a tam sklep zamkniety wiec lecimy do Lecki w poszukiwaniu sklepu, radlerek i jazda pod gore i w strone krzyża chwila przerwy i na lody do Błażowej i podjazd szutrowy kolo parku, tam chwile czekamy na Sławka i zapada decyzja ze chlopaki poleca a ja poczekam bo juz pod Rzeszowem jestesmy. Wiec ja ze Sławkiem jedziemy jeszcze nabrac wody z kapliczki a tam msza ludzi masa ale dajemy rade nastepnie lecimy na zwirownie a po drodze mnie odcina brak glukowy wiec 2 banany i tiger i jazda dalej przez 3maja i do domu.