Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi acek z miasteczka Rzeszow. Mam przejechane 49670.15 kilometrów w tym 18.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.45 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 302178 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy acek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 244.84km
  • Czas 10:18
  • VAVG 23.77km/h
  • VMAX 63.89km/h
  • HRmax 185 ( 88%)
  • HRavg 156 ( 74%)
  • Kalorie 8888kcal
  • Sprzęt GIANT REIGN 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rzeszów-Solina-Rzeszów fullem xD

Sobota, 14 lipca 2012 · dodano: 14.07.2012 | Komentarze 4

jakoś nie mialem pomyslu i zgadalem sie na gg z Michalem odnosnie soboty niestety w piatek wieczorem zaczelo padac i padalo wiekszosc nocy wiec wysylam sms-a czy jedziemy i dostaje zwrotnego LECIM wiec wstalem ogarnolem sie po 4 i punkt 5 wyszedlem z domu i pojechalem obwodnica kolo reala i nowa czescia przez Boguchwale a w Zarzeczu czekal juz Michal i jedziemy chwilka przerwy pod kościołem w Połomi i jazda dalej w Domaradzu dopada nas lekki deszczyk i chwila zastanowienia co dalej a trzeba dodać ze cały czas jedziemy w mniejszej/większej mgle co mi osiada na okularach i niewiele widzę za Domaradzem Brzozow Sanok i odbijamy na Przemysl ( rada Bartka ) następnie Bykowce Załuż lądujemy w Lesku i jazda na Ustrzyki na rondzie się trochę pogubiliśmy a jedzie się nawet nawet Bubrka i jest Solina wbijamy z buta na zaporę bo ludzi tyle jak by coś za darmo dawali spotykamy 2 rowerzystów chwile z nimi gadamy i decydujemy ze pojedziemy na zaporę w Myczkowcach i tam chwile posiedzimy może będzie mniej osób wiec trzaskamy kilka fotek na zaporze i jazda no i prawie nikogo nie było siedzimy chwile na trawie a tu nagle psssss przednie kolo Michala wymiana dętki i ruszamy w drogę powrotna do Leska następnie Sanok a na stacji w Brzozowie Michal jedzie szybciej do domu nie chciałem go spowalniać bo odczułem zrobione kilometry od tego czasu robię sobie jeszcze z 4 postoje tak po 20 min i znowu padł gps w Babicy odbijam i jadę dołem stoku narciarskiego potem Lubenia i na żwirownię nawrot pod most na zaporze i 3maja na baranowke
podsumowując
wyjazd udany w 100 %
zapora zaliczona
200 km pyklo
czy można chcieć cos wiecej :)



RESZTA





Komentarze
acek
| 10:02 niedziela, 15 lipca 2012 | linkuj dzieki niebawem zaloze slicki i postaram sie kolo 8.5 godzinki jest to wykonalne bo odpuszcze spacerowanie po zaporze i trzeba znalesc objazd od zapory w Myczkowcach bo bylo tam z 2 km kostki brukowej
Petroslavrz
| 09:02 niedziela, 15 lipca 2012 | linkuj Ładna średnia jak na jazdę takim rowerem
pr0zak
| 22:13 sobota, 14 lipca 2012 | linkuj Nieźle, widzę ze nawet slicki nie założone :D
wlochaty
| 20:04 sobota, 14 lipca 2012 | linkuj ładnie! dobrze że przez Hoczew nie jechaliście bo tam jest męka na podjazdach. Ale że prawie 9k kcal poszło to troche dużo :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa jlrek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]