Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi acek z miasteczka Rzeszow. Mam przejechane 49670.15 kilometrów w tym 18.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.45 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 302178 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy acek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 11.01km
  • Czas 00:38
  • VAVG 17.38km/h
  • VMAX 41.87km/h
  • Sprzęt GIANT REIGN 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca

Poniedziałek, 23 maja 2011 · dodano: 23.05.2011 | Komentarze 0

praca/staromiescie/giant/dom i serwis napędu bo coś strzela czy sie powiodło przekonam się jutro jada co pracy i może na jakaś traske




  • DST 66.43km
  • Czas 03:29
  • VAVG 19.07km/h
  • VMAX 56.23km/h
  • Podjazdy 654m
  • Sprzęt GIANT REIGN 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

niedzielne krecenie

Poniedziałek, 23 maja 2011 · dodano: 23.05.2011 | Komentarze 0

w niedziele pojechałem z Rafalem się przejechać do kolegi w Straszydlu oczywiście standardowo pobłądziliśmy następnie pojechaliśmy podjazdem na Solonkę do źródełka a tam cale rodziny i z 30 samochodów jak nie więcej chwile posiedzieliśmy i wracamy przez Lubenię potem już asfaltem i do domu zapis trasy częściowy bo gps/telefon padł




  • DST 34.29km
  • Czas 02:04
  • VAVG 16.59km/h
  • VMAX 39.18km/h
  • Sprzęt GIANT REIGN 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca

Poniedziałek, 23 maja 2011 · dodano: 23.05.2011 | Komentarze 0

traska z piatku do pracy staromiescie i lajcik




  • DST 81.62km
  • Czas 04:28
  • VAVG 18.27km/h
  • VMAX 59.62km/h
  • Podjazdy 1313m
  • Sprzęt GIANT REIGN 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

husow deszczowo

Sobota, 21 maja 2011 · dodano: 21.05.2011 | Komentarze 0

rano pod scena był Rafal Sebastian Mateusz i Seweryn trasa jak w planach do Husowa podjazd szlakiem na magdalenkę chwila odpoczynku i jazda do Albigowej lasami przez wycinka pobłądziliśmy i trzeba było asfaltem chwile jechać ale reszta już ok trafiamy na 2 korowody nowożeńców którzy częstują cukierkami potem podjazd asfaltem i Husow potem szybko asfaltem i wracamy po drodze spotykamy peleton rr chwile się zastanawiamy czy ich gonić i jechać z nimi ale jedziemy w stronę Rzeszowa bo się chmury zbierali i mecz był lądujemy znowu na magdalence i zjeżdżamy asfaltem potem na 3maja i staromiescie i do domu niestety już w deszczu




  • DST 60.82km
  • Czas 03:40
  • VAVG 16.59km/h
  • VMAX 44.59km/h
  • Podjazdy 352m
  • Sprzęt GIANT REIGN 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

borek

Czwartek, 19 maja 2011 · dodano: 19.05.2011 | Komentarze 0

praca staromiescie dom zabieram kask i pierdoły i jadę do Rafala potem asfaltem na Borek zjazd szutrem następnie dymamy do Tyczyna i odbijamy w boczna drogę potem do Marka i do domu nawet dobrze mi się jechało oby do soboty nie padało




  • DST 68.83km
  • Czas 04:09
  • VAVG 16.59km/h
  • VMAX 50.41km/h
  • Podjazdy 1049m
  • Sprzęt GIANT REIGN 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

lajcik

Wtorek, 17 maja 2011 · dodano: 17.05.2011 | Komentarze 0

rano do pracy potem na staromiescie i do domu po kask i na zaporze bylem ustawiony z Rafalem potem jedziemy na grochowiczna zjeżdżamy nowa ścieżką do Babicy trzeba przyznać dość ciekawa potem wracamy do Czudca na most i na Babice asfaltem na wyciąg po drodze spotykamy Michala podjeżdża z nami pod górkę i jedzie na Polomie bo my już prawie kończymy chwile jedziemy czarnym szlakiem i przez wycinkę lekko pobłądziliśmy i trzeba rower taszczyć w krzakach gałęziach rzeczce i pod skarpy po chwili docieramy do drogi i jedziemy kolo oczyszczalni i do domu




  • DST 132.65km
  • Czas 07:46
  • VAVG 17.08km/h
  • VMAX 66.41km/h
  • Podjazdy 2012m
  • Sprzęt GIANT REIGN 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

ciężko z kłopotami

Sobota, 14 maja 2011 · dodano: 14.05.2011 | Komentarze 2

rano o 7 niestety był tylko Michał reszta praca albo kontuzje lecza plan był prosty wiec zaczęliśmy go realizować dojazd asfaltem jak najszybciej do Odrzykonia co zostało zrealizowane ok 50 km ze średnia 22km/h z kilkoma podjazdami po drodze zaglądamy na prządki chwila przerwy pod sklepem i jazda na szlak a szlak suchy przejezdny i dobrze oznakowany kilka razy gora/dol kilometry i wysokość szybko nawet leciały większość szlaku jakim jechaliśmy to maraton jaki był ostatnio w Strzyżowie tylko ze w droga stronę dojeżdżamy do Strzyżowa i niestety zaczęły się moje problemy niesamowity ból pleców chwila przerwy i dalej boli plan był ze pojedziemy na przylasek jeszcze ale ja w Czudcu rezygnuje i wracam asfaltem w Boguchwale spotykam Tomaka z żona śmigających na jakieś górki na początku ścieżki za oczyszczalnia jeszcze mi cukier spadł i się mrówki pojawiły i kolejna cześć trasy z bólem i owadami 10-15 km/h jadę na lodzika za stalą potem na chwile na staromiescie i do domu trasa spoko już wiemy jak podjechać/podejść szlakiem na sucha gore co niebawem zamierzamy zrealizować





fotki robione telefonem wiecejTUTAJ




  • DST 51.25km
  • Czas 02:53
  • VAVG 17.77km/h
  • VMAX 57.68km/h
  • Sprzęt GIANT REIGN 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

lajtowo

Środa, 11 maja 2011 · dodano: 11.05.2011 | Komentarze 0

praca-staromiescie i niewielka trasa na magdalenkę przez malawe podjazdem przy kościele pod gorke asfaltem do góry potem chwile czerwonym szlakiem i czarnym wyjechałem kolo stadniny koni albin potem kolo compactu i obwodnica do domu może jutro coś po pracy więcej pokręcę




  • DST 38.14km
  • Czas 02:21
  • VAVG 16.23km/h
  • VMAX 38.78km/h
  • Podjazdy 319m
  • Sprzęt GIANT REIGN 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

dalej ciezko

Piątek, 6 maja 2011 · dodano: 06.05.2011 | Komentarze 0

z Rafalem w kilka miejsc w rzeszowie potem mala trasa i chodzenie po polach zjazd torem motocrossowym i do domu




  • DST 24.99km
  • Czas 01:14
  • VAVG 20.26km/h
  • VMAX 50.41km/h
  • Podjazdy 224m
  • Sprzęt GIANT REIGN 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

test linek

Czwartek, 5 maja 2011 · dodano: 05.05.2011 | Komentarze 0

rano do gianta po nowe pancerzyki bo do tych ciętych się jakaś woda pewnie dostała i strzelały wymieniłem sobie na pełne i od razu lepiej strzelanie ustało trasa szybka i krotka bo lekko deszczyk pokropił a ze nie chciałem wracać w większym to wróciłem szybciej