Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi acek z miasteczka Rzeszow. Mam przejechane 49670.15 kilometrów w tym 18.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.45 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 302178 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy acek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2012

Dystans całkowity:733.96 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:42:16
Średnia prędkość:17.36 km/h
Maksymalna prędkość:59.34 km/h
Suma podjazdów:2465 m
Maks. tętno maksymalne:191 (91 %)
Maks. tętno średnie:162 (77 %)
Suma kalorii:18857 kcal
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:45.87 km i 2h 38m
Więcej statystyk
  • DST 60.12km
  • Czas 02:57
  • VAVG 20.38km/h
  • VMAX 54.49km/h
  • HRmax 163 ( 77%)
  • HRavg 129 ( 61%)
  • Kalorie 1548kcal
  • Podjazdy 368m
  • Sprzęt GIANT REIGN 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

krecenie z przygodami

Środa, 11 kwietnia 2012 · dodano: 11.04.2012 | Komentarze 0

rano do pracy potem do gianta z Rafalem i do domu sie przebrac bo sie za ciepło ubrałem i pod nowy świat gdzie się ustawiłem z Magda na szosę wiec jedziemy chwile krakowska i odbijamy w lewo na nosówkę potem coś mi dziwnie strzeliło w napędzie ale nie zwracałem uwagi jedziemy i na zielonej trawie jakieś psy się wypasały jak krowy trawę jedzą przywiązane sznurkiem do jakiegoś słupka jedziemy dalej na jednym z podjazdów za nockowa mój wzrok przykuł dziwnie wyglądające ogniwo jak się okazało jedna strona odpadła ale jakoś się zakleszczył i trzymał wiec zmartwiony jadę dalej no i na podjeździe trzask i nie ma łańcucha skuwacz tez niekompletny miałem ale na szczescie miałem jeszcze zapasowy i jakoś po mękach udało się poskładać i wracamy już jedziemy jedziemy i się okazało ze to koniec świata chyba jakiś bo droga się kończy w polu wiec wracamy podobnie jak dojechaliśmy wypad udany oby więcej takich byle bez niespodzianek



reszta




  • DST 10.91km
  • Czas 00:42
  • VAVG 15.59km/h
  • VMAX 38.78km/h
  • Sprzęt GIANT REIGN 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca

Wtorek, 10 kwietnia 2012 · dodano: 11.04.2012 | Komentarze 0

do pracy i domu w zwyklych spodniach ciezko sie jechalo na tym siodelku




  • DST 74.66km
  • Czas 04:04
  • VAVG 18.36km/h
  • VMAX 54.29km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 191 ( 91%)
  • HRavg 158 ( 75%)
  • Kalorie 3670kcal
  • Podjazdy 1038m
  • Sprzęt GIANT REIGN 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

pod krzyżem

Poniedziałek, 9 kwietnia 2012 · dodano: 09.04.2012 | Komentarze 0

rano wstałem i szok słońce świeci bezchmurnie a miało padać w planach miałem oglądnąć derby lodzi i pojechać ale słońce mnie skusiło i pojechałem pod krzyż ....rezerwat wilcze trasa szybka przylasek zjazd i podjazd asfaltem nawet dobrze się jechało potem chwile błota w lesie i na polanie i jest rezerwat widoczność dobra widać bieszczady chwile posiedziałem i jazda do domu plan padł na czarny szlak do blazowej a tam kraina 1000 jezior jakoś przepłynąłem i wiedziałem już ze trzeba będzie jechać umyć rower zjazd szutrowy i siły odeszły jadę boczna droga co mi kiedyś ja Miciu pokazał jeszcze podjazd pod wsiz i zjazd do Tyczyna chwile główną i kolo Rafaala i wislokiem umyć rower i do domu



reszta




  • DST 51.58km
  • Czas 02:27
  • VAVG 21.05km/h
  • VMAX 51.97km/h
  • HRmax 188 ( 89%)
  • HRavg 162 ( 77%)
  • Kalorie 2301kcal
  • Podjazdy 540m
  • Sprzęt GIANT REIGN 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

szukając zajączka

Niedziela, 8 kwietnia 2012 · dodano: 08.04.2012 | Komentarze 0

rano wstałem i poszedłem na śniadanie na 1000lecia rower odpadał bo kropiło lekko śniegiem po śniadaniu do domu jakoś ciężko wiec mimo jakiś tam opadów ubrałem się i pojechałem powiedzmy ze 90 % trasy coś padało mniej lub bardziej ale na szczęście nie były to jakieś duże opady najpierw kolo castoramy jadę potem boguchwala i podjazd na grochowiczna zbitym szutrem następnie zjazd do babicy mostem i jazda na przylasek podjazd asfaltem 10 % i przed przystankiem odbijam na szuter i jazda w dol po drodze wyprzedzam jakieś auto wiem tylko tyle ze było koloru czerwonego a właściciel jechał może z 10 na godzinę bo się chyba bal o zawieszenie potem do Rzeszowa asfaltem nowa ścieżką nad wislokiem a tam pustki znowu na 1000lecia i na baranowke tu już mocniej padał śnieg no i zajączka nie widziałem xD






  • DST 29.09km
  • Czas 01:43
  • VAVG 16.95km/h
  • VMAX 42.27km/h
  • Sprzęt GIANT REIGN 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca x3

Sobota, 7 kwietnia 2012 · dodano: 07.04.2012 | Komentarze 0

3 razy do pracy na tygodniu jazda do pracy chlodno bez opadow jazda po pracy chlodno z opadami




  • DST 50.54km
  • Czas 02:41
  • VAVG 18.83km/h
  • VMAX 39.17km/h
  • Temperatura 3.5°C
  • HRmax 186 ( 88%)
  • HRavg 154 ( 73%)
  • Kalorie 2355kcal
  • Podjazdy 519m
  • Sprzęt GIANT REIGN 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

snieg /bloto to co najlepsze

Niedziela, 1 kwietnia 2012 · dodano: 01.04.2012 | Komentarze 1

wczoraj cały dzień padało wiec tylko w deszczu pod blokiem przetestowałem dzisiaj do deszczu doszedł śnieg ale po 12 zrobiło się jasno wiec bez wahania rower i jazda oczywiście co chwile coś padało mniej lub bardziej ale jadę dalej podjazd szutrowy na przylasek a tam wszystko na biało potem asfaltem jadę kolo kamieniołomu i hotelu w dol asfaltem potem kierunek Zarzecze miała być grochowiczna ale mnie coś skusiło i przed kościołem skręcam w prawo na początku fajnie sie jedzie asfalt się kończy szuter ubity a kolo lisów to już jechałem z oponami zatopionymi a z 15 m dalej już się nie dało jechać a po chwili nie dało się nawet pchać i ale jakoś dogromalilem się do asfaltu potem kolo basenu w Boguchwale następnie wislokiem a tam rewelacja nikogo nie było bo akurat śniegiem zacinało potem pod rynek na staromiescie umyć rowerek i przez tysiaclecia do domu amor przeszedł modyfikacje z sprężyny na powietrze i działa rewelacyjnie jeszcze poustawiać resztę i będzie masakra






reszta